Lottie Phoenix – córka feniksa z baśni "Dar Feniksa".
Osobowość[]
Lottie to uosobienie delikatności i gracji, jak na królową ptaków przystało. Nie waha się używać swoich magicznych mocy, by spełniać najskrytsze marzenia dobrych ludzi. Jednak jeśli zauważy w Tobie chciwość i nieżyczliwość, nie możesz liczyć na jej pomoc. Zawsze pogodna i czuła na piękno. Zdarza się, że niepotrzebnie przejmuje się błahostkami. Najlepiej czuje się z dala od tłoku, w przestrzennym ogrodzie pełnym peoni. Jednak nie boi się występów przed dużą publicznością, choć często obawia się tego, że w jakiś sposób się ośmieszy. Nie lubi, gdy ktoś jest zbyt wścibski. Feniks, w którego się zmienia, zachwyca kolorami piór, jednak Lottie dba o to, by nie każdy wiedział o jej sile i nadprzyrodzonych zdolnościach. Nie chce, by nagle wszyscy oczekiwali od niej wyświadczania przysług.
W wolnym czasie często wybiera się na długie spacery w nieznane miejsca, by ciągle odkrywać nowe, urokliwe zakątki, w których mogłaby miło spędzić czas, podziwiając piękne krajobrazy.Wśród wielu czynności, które sprawiają jej przyjemność, na pewno znajdzie się śpiew oraz czytanie książek o tematyce fantasy i przygodowej.
Wygląd[]
Lottie to szczupła dziewczyna średniego wzrostu, o lekko opalonej karnacji. Ma dosyć krótkie włosy, sięgające do połowy szyi. Są szare z bladożółtymi pasemkami i końcówkami. Grzywka jest krótka, lekko zaczesana na bok. Oczy dziewczyny są brązowe, tak jak i rzęsy, które kończą się maleńkimi kuleczkami. Jej uszy wyglądają jak niewielkie skrzydła, piórka przy nich są w połowie szare, w drugiej połowie turkusowe. Feniksia ma dosyć mocny, złoto-zielony makijaż oka, usta maluje tylko pośrodku, nie za ciemną, różową pomadką. Jej głowę zdobią trzy czerwone peonie. Uwielbia złoty kolor, i to właśnie w nim jest większość jej dodatków. Charakterystyczny dla stroju Lottie jest tren składający się z trzech wielkich piór, złotych, ale mieniących się wieloma kolorami.
Relacje []
Rodzina[]
Dziewczyna świetnie dogaduje się z ojcem. Darzy go wielkim szacunkiem, i robi wszystko, by spełniać jego oczekiwania. Często wydaje się dosyć wymagający, ale kocha swoją córkę z całego serca. Nauczył ją wielu rzeczy, chociażby latania. Nie pozwoliłby, by stało jej się cokolwiek złego.
Przyjaciele[]
Najlepszą przyjaciółką Lottie jest Zoe Portvid, córka kobiety uwięzionej w portrecie. Wzajemnie się wspierają, zawsze mogą na siebie liczyć. Feniksia jest zachwycona talentem malarskim przyjaciółki, choć nie ma pojęcia czemu odmawia ona namalowania jej portretu. Jedyne co jej przeszkadza w dzieleniu z nią pokoju, to często zostawiany bałagan, czy jak to Zoe nazywa - "artystyczny nieład". Dziewczynę bardzo irytuje to, że coś leży nie na swoim miejscu, jednak nawet nie próbuje wszczynać kłótni z tak błahych powodów, co najwyżej delikatnie zwróci uwagę. Przyjaciółki często spacerują razem, Lottie pokazuje koleżance wiele malowniczych, inspirujących miejsc, których Zoe samodzielnie pewnie nigdy by nie znalazła... Co za tym idzie, nie namalowałaby wielu znakomitych pejzaży. Często nawet zgadza się unieść ją w powietrze, by ta mogła podziwiać krajobrazy dosłownie z lotu ptaka... To musi oznaczać, że panna Portvid ma do niej niemałe zaufanie, w końcu upuszczenie jej z takiej wysokości nie mogłoby się dobrze skończyć.
Przyjaciółmi i znajomymi Feniksi są równiż Philomela Nattergal, Samanta Sparrow oraz Vincent Sombra.
Poza tym jest ogólnie bardzo lubiana przez uczniów Ever After High, którym chętnie służy pomocą (jeżeli naprawdę jej potrzebują).
Miłość []
Jest zakochana w Vincencie (noiznimchodzi).
Wrogowie[]
Jak na razie z nikim nie łączą jej wrogie relacje.
Zwierzak[]
Dziewczyna nie ma żadnego zwierzątka… Choć tak naprawdę uwielbia i troszczy się o wszystkie pierzaste stworzonka. Potrafi się z nimi porozumiewać, w końcu sama jest po części ptakiem, a nawet ich władczynią…
Szlachetna czy Buntowniczka[]
Lottie stoi po stronie szlachetnych. Nie chce zawieść swojego ojca, a co więcej pozostałych postaci występujących w jej baśni, które właśnie jej zawdzięczałyby szczęśliwe zakończenie. Poza tym, w jej roli nie ma niczego złego, pasuje do niej wręcz idealnie. Często jednak przejmuje się tym, że coś mogłoby jej pójść nie tak…Pomimo tego w pełni popiera buntowników, którzy musieliby grać czarne charaktery w swoich baśniach. Jej zdaniem nikt nie powinien być zmuszany do czynienia zła. Postacie, które z własnej woli zostają antagonistami, po prostu ignoruje i nie przejmuje się ich losem... Tak samo jak losem tych, których spotyka nieszczęście tylko z ich winy, chociaż inni ostrzegali ich przed robieniem czegoś, co może im zaszkodzić.
Baśń[]
Wang Ju hodował piękne peonie, na całym świecie trudno by było znaleźć im dorównujące. Pewnego razu gdy wybrał się nad rzekę, spotkał piękną, piorącą dziewczynę o imieniu Jingczu, która płakała. Gdy spytał o powód jej smutku, opowiedziała mu o ojczymie, który traktuje ją jak służkę i żałuje jej jedzenia. Od tego dnia niemal codziennie się spotykali, zakochali się w sobie. Postanowili się poślubić, jednak rodzice dziewczyny w zamian za pozwolenie zażądali dużej ilości srebra. Zakochani byli załamani, bo wiedzieli, nie uda im się zebrać takiej kwoty, do tego Jingczu zachorowała. Niedługo po tym młodzieniec podczas pielęgnowania ogrodu dostrzegł przechadzającą się parę zakochanych, postanowił im nie przeszkadzać i poszedł do domu. Następnego dnia w miejscu, w którym ich widział, znalazł pióro. Zmieniło się ono w feniksa, który postanowił mu pomóc. Na jego prośbę ptak przeniósł Jingczu (która na jego widok wyzdrowiała) do ogrodu. Nagle przyszła do nich para ludzi, których Wang Ju widział w ogrodzie. Była to piękna kobieta, która podziękowała za opiekę, oraz mężczyzna w barwnej szacie, który podarował młodzieńcowi trzy kamienie. Kazał ustawić je na kształt bramy i wejść do środka. Gdy ktoś przez nią przejdzie, będzie mógł wynieść wszystko co tam zobaczy, nie może się jednak odzywać. Zaraz po tym goście zniknęli. Gdy Wang Ju wyszedł do ogrodu zobaczył, że najpiękniejsza peonia zniknęła i zrozumiał, że to ona była piękną kobietą, a mężczyzna feniksem. Ułożył kamienie według porad feniksa, po przejściu przez bramę ukazało się pomieszczenie pełne bogactw. Wziął tyle srebra, ile potrzebował, po czym zaniósł je rodzicom Jingczu. Wtedy zgodzili się na ślub, ale po niedługim czasie znów domagali się srebra. Wang Ju pozwolił im przejść przez bramę, jednak mężczyzna mimo jego ostrzeżeń, odezwał się do żony. Wtedy przejście się zawaliło, a kamienie zniknęły.
Ciekawostki[]
- Często można odnieść wrażenie, że pojawia się jakby z nikąd… i równie szybko znika. Zawdzięcza to możliwości przemiany w ptaka, który potrafi bardzo szybko latać, nie robiąc przy tym żadnego hałasu.
- Unika kłótni, zwłaszcza tych bezsensownych typu „który zespół muzyczny jest lepszy”, „Czemu ją poczęstowałaś cukierkiem, a mnie nie”… A często właśnie takie się pojawiają. Jeżeli towarzystwo w którym przebywa zaczyna zachowywać się w ten sposób, Lottie po prostu szybko się ulatnia.
- Nie przepada za zimnem… Więc łatwo wywnioskować, że jej ulubioną porą roku na pewno nie jest zima. Do tego jak pewnie wiele innych osób, nie cieszy się, gdy pada deszcz. W końcu nie może wtedy latać.
- Jest jedynaczką.
- Lubi spokojne, "pozytywkowe" muzyczki. Nie przepada za ciężkimi brzmieniami.
- Ma bardzo dobrą pamięć, szybko udaje jej się nauczyć kwestii odgrywanej przez nią postaci podczas przedstawienia. Choć i tak zawsze martwi się tym, że coś pomiesza.
Galeria[]
Praca do Klubu Muzycznego, zadanie pierwsze.